Zabieg herbicydami doglebowymi w rzepaku to dla wielu rolników jedyne słuszne rozwiązanie w walce z chwastami. Ale nie w każdych warunkach taki zabieg będzie skuteczny.
Dobrego efektu chwastobójczego można się spodziewać tylko wtedy, gdy gleba jest wilgotna. Minimalne odstępstwo od tej zasady daje stosowanie napropamidu (np. Devrinol 450 SC). Preparat ten wymaga podobnie jak pozostałe dobrze uwilgotnionej gleby, ale z punktu cech fizycznych jest środkiem dość lotnym. Z tego powodu zalecany jest przed siewem rzepaku. Po zastosowaniu należy go wymieszać z glebą nie głębiej niż na 3 cm. Ten typ stosowania stwarza możliwość skorzystania z wilgoci znajdującej się w nieco głębszych warstwach gleby. Jednocześnie należy wziąć pod uwagę, że ta substancja czynna jest także zalecana w kilku kombinacjach. Wtedy nie trzeba jej mieszać z glebą.
Istnieje jeszcze wariant stosowania pozostałych środków doglebowych. W niepewnych warunkach klimatycznych, gdy gleba nie jest dostatecznie wilgotna, a są spodziewane opady, można wykonać zabieg obniżoną dawką, zakładając wykonanie dodatkowego oprysku nalistnego jeszcze jesienią.
Poznaj zachwaszczenie
Dla pełnej skuteczności herbicydów doglebowych warto wiedzieć, z jakimi chwastami na danym polu mamy do czynienia. Poznanie składu gatunkowego pozwoli precyzyjnie dobrać mieszaninę substancji chwastobójczych. Oczywiście zawsze można zastosować preparat kompleksowy, np. trójskładnikowy. Możliwe jednak, że występujące na polu chwasty pozwolą zaoszczędzić na herbicydach i będą wymagały „silniejszych” mieszanin.
Więcej o doglebowym zabiegu chwastobójczym w rzepaku w sierpniowym numerze „top agrar Polska”.jd, fot. Daleszyński