Jak mówi prezes spółki Marek Kluczyński, tegoroczny plan zakupów (do grudnia 2015 r.) - to 197,5 tys. ton zbóż i rzepaku oraz 38 tys. ton kukurydzy, ale prawdopodobnie plan nie zostanie zrealizowany z powodu braku kukurydzy. Na skup może być wydatkowane nawet ponad 200 mln zł.
– Dotychczas skupiono ponad 70 tys. ton rzepaku, tj. o 10 tys. ton więcej niż planowano. Te ponadplanowe zakupy zwiększyły wydatki firmy, bo rzepak kosztował o 20% drożej niż w ub. r. Obecnie za tonę rzepaku trzeba zapłacić ponad 1500 zł. Skup jednak nadal trwa, bo firma jest po to, by kupować i dobrze na tym zarobić – poinformował Kluczyński.
Zboża średnio są o 10 zł droższe niż w ub. roku. Za pszenicę konsumpcyjną spółka płaci 620-670 zł/t., w Malborku - płacono w ub. tygodniu 665 zł/t. Dotychczasowe zakupy wyniosły ok. 120 tys. ton, głównie do elewatorów trafia pszenica. Jest dużo chętnych do sprzedania zboża, ziarno kupowane jest głównie w ramach kontraktacji.
Kluczyński wyjaśnił, że tylko część zbóż w magazynach jest kupiona przez Elewarr, reszta powierzchni przechowalniczych jest wydzierżawiana innym firmom. Pytany, dlaczego Elewarr wszystkiego nie kupuje sam, prezes odpowiedział, że spółka musiałaby na ten pozyskać 450 mln zł kredytu, a takich pieniędzy żaden bank jej nie da.W poprzednich latach: w 2012 r. skup zbóż wyniósł ok. 133 tys. ton, w 2013 r. - 11,1 tys., w 2014 - 188,7 tys. W tym roku łącznie ma wynieść 235,5 tys.
oprac. bcz na podstawie PAP
Fot. Twardowski