StoryEditor

Gotuj się do starcia ze szkodnikami!

W ostatnich sezonach walka z jesiennymi szkodnikami rzepaku to prawdziwy koszmar. W tym roku mamy w końcu zarejestrowaną zaprawę owadobójczą, co nie oznacza jednak, że walka ze szkodnikami nie będzie trudna.
24.07.2017., 12:07h

Problem jesiennych szkodników rzepaku pojawił się w momencie wprowadzenia zakazu stosowania zapraw neonikotynoidowych w rzepaku i w zasadzie co roku się nasila. W pierwszym roku po jego wprowadzeniu wystąpiła silna presja śmietki kapuścianej, w efekcie czego wiele plantacji rzepaku wymarzło lub było silnie osłabionych po zimie. W kolejnym roku do śmietki w wielu rejonach kraju dołączyły mszyce, ale także pchełki, tantniś krzyżowiaczek czy gnatarz.

Generalnie na początku jesiennej wegetacji zagrozżeniem dla upraw rzepaku ozimego są: pchełki ziemne, chowacz galasówek, pchełka rzepakowa, gnatarz rzepakowiec, mszyca brzoskwiniowa i mszyca kapuściana, miniarka kapuścianka i śmietka kapusściana, a w ostatnich latach także tantniś krzyzżowiaczek i rolnice. Żerowanie tych szkodników powoduje, że rośliny są osłabione, gorzej i wolniej się rozwijają, a tym samym są bardziej narażone na niekorzystne warunki klimatyczne zimą i wczesną wiosną.

W końcu jest zaprawa

Jeszcze w minionym sezonie wegetacyjnym nie mieliśmy zarejestrowanej zaprawy owadobójczej w rzepaku, a to ze względu na wprowadzenie zakazu stosowania zapraw neonikotynoidowych. Wprawdzie zakaz w tym sezonie nadal jest jeszcze utrzymany w mocy, ponieważ minister rolnictwa nie zezwolił na czasową derogację – jednak dla rolników uprawiających rzepak ozimy pojawiło się  światełko w tunelu.
W 2017 r. została zarejestrowana zaprawa nasienna Lumiposa 625 FS, która zawiera nową substancję czynną – cyjanotraniliprol, należącą do grupy antranilowych diamidów. Wykazuje w roślinie działanie układowe, natomiast na szkodniki działa żołądkowo przez okres wschodów do fazy 3–4 liści właściwych rzepaku. Zwalcza w tym okresie pchełki ziemne, pchełkę rzepakową, gnatarza rzepakowca oraz śmietkę kapuścianą.

I tak trzeba będzie pryskać...

Trzeba jednak mieć na uwadze, że zaprawa działa tylko do fazy 3–4 liści rzepaku, co oznacza, że konieczna będzie dodatkowa ochrona roślin z wykorzystaniem insektycydów nalistnych. Dlatego istnieje potrzeba monitorowania plantacji za pomocą żółtych naczyń lub pułapek feromonowych.
Więcej na temat jesiennego zwalczania szkodników rzepaku w tym sezonie piszemy w najbliższym numerze od str. 102.
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 07:58