Jak informuje nas rolnik, gradobicie przeszło pzrez obszar całej gminy pasem o szerokości od 3 do 4 km. Skalę zniszczeń w uprawach widać na poniższych zdjęciach.
To już kolejny w ostatnich tygodniach efekt nagłych i niebezpiecznych zmian w pogodzie. Uprawy nękane w maju i czerwcu suszą, teraz niszczone są przez gradobicia, nawałnice i ulewne deszcze. To, niestety, nie wróży dobrze rozpoczynającym się żniwom, które zapowiadają się jako walka nie tylko z czasem, lecz także z żywiołem. bcz