Tegoroczna powódź, która wystąpiła wraz z początkiem jesieni na południu Polski, zniszczyła wiele gospodarstw rolniczych. Powstałe straty są liczone w milionach złotych, a naprawa szkód potrwa bardzo długo i będzie wymagała przekazania olbrzymich środków finansowych.
Zobacz także: Czy skracać rzepak, jeśli rośnie on nierównomiernie?
Wielka woda zabrała nowo zasiane plantacje pszenicy ozimej czy rzepaku ozimego. Zniszczeniu uległy również plantacje kukurydzy.
Gorszy stan fitosanitarny na polach
Jak informują eksperci za pośrednictwem Platformy sygnalizacji agrofagów, wiosną 2025 r. spodziewane jest wystąpienie na południu Polski pogorszenie stanu fitosanitarnego upraw, które w szczególności może się nasilić w uprawie rzepaku ozimego. Najbardziej zagrożone będą województwa silnie dotknięte przez powódź, czyli: opolskie, śląskie i dolnośląskie.
Kiła kapusty zaatakuje rzepak?
Szczególnie niepokojący dla plantatorów roślin powinien być fakt, że w minionych latach na południu Polskie wielokrotnie odnotowywano występowanie kiły kapusty. Co ważne, jej zarodniki rozprzestrzeniają się wraz z płynącą wodą, pochodzącą z różnorakich źródeł. Niestety, obecność zarodników kiły kapusty w wodach płynących przez grunty użytkowane rolniczo, prowadzi do ich rozprzestrzeniania na pola przylegające.
W związku z powodzią wody wystąpiły ze swych naturalnych koryt, rozlewając się wraz z zarodnikami na potężne powierzchnie upraw, umożliwiając rozprzestrzenianie się patogenu wywołującego kiłę kapusty, czyli Plasmodiophora brassicae. Rolnicy muszą być teraz czujni, ponieważ choroba ta w ostatnich latach była obserwowana w tym rejonie upraw w szczególności w rzepaku i innych plantacjach z rodziny kapustnych.
Ostrzeżenie PSA jest kierowane do rolników, których uprawy przetrwały mimo powodzi. Plantatorzy powinni sumiennie monitorować uprawy rzepaku w celu weryfikacji i zapobieganiu rozprzestrzeniania się kiły kapusty oraz innych chorób.
Jeżeli chcesz znaleźć zarejestrowane preparaty, skorzystaj z naszej BAZY ŚRODKÓW OCHRONY ROŚLIN
Justyna Czupryniak
Fot: Czubiński