Ostatnie dni lutego przyniosły ocieplenie. Temperatura dochodziła do 15 st. C. Wydłuża się każdy dzień. Ustąpiła też poziemna zmarzlina. Takie warunki powodują, że przyroda powoli budzi się do życia. Nie każda uprawa startuje jednakowo.
Najwyraźniej oznaki startu wegetacji widoczne są na rzepaku. Z zewnątrz plantacje rzepaku wyglądają jakby cały czas zimowały. Po bliższym przyjrzeniu się roślina z zewnątrz ma liście siedzące na glebie a sercowe są często fioletowe. Świadczy to o niepobieraniu fosforu w warunkach niskich temperatur. Nie widać także jeszcze oznak ruszenia wegetacji na korzeniach rzepaku (nie ma przyrostów białych odcinków korzeni). Jednak jeśli rozchylimy fioletowe liście sercowe można zauważyć, że środek zaczyna się zielenić. można także wśród zapachu gnijących obumarłych liści wyczuć świeży zapach rzepaku.
Na pszenicy ozimej, która na Opolszczyźnie jest w lepszym stopniu rozwoju niż w innych rejonach kraju (choć słabsze plantacje też się zdarzają) słabiej wiać start wegetacji. Choć rośliny mają rozwinięte po 2-4 pędy boczne, to cały czas są uśpione. Nie widać także oznak rozpoczęcia rozwoju pędów kolejnych bocznych. Pszenica potrzebuje jeszcze kilku dni ciepła aby zupełnie obudziła się ze spoczynku zimowego.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.
tcz
Fot. T. Czubiński