Problem mokrych żniw dotknął nie tylko zboża, ale także nie udało się zebrać rzepaki przed okresem deszczowym, tam zdarzało się, że porastał w łuszczynach na pędzie. Generalnie, w wielu miejscach nie udało się zasiać rzepaku w optymalnym terminie agrotechnicznym. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że w glebie jest wystarczająco wilgoci, której zazwyczaj brakowało w czasie siewów rzepaku.
O ile dni możemy zatem opóźnić siew rzepaku? W praktyce, bezpieczne jest opóźnienie do ok. 7 dni od końca optymalnego terminu agrotechnicznego – przy korzystnej pogodzie jesienią.
Pamiętajmy jednak, że rzepak należy do roślin dnia długiego i do rozwoju wymaga siewu w pełni lata, kiedy temperatura jest jeszcze odpowiednio wysoka, a poziom nasłonecznienia pozwala wytworzyć przed spoczynkiem zimowym roślin rozetę minimum 8–10 liści. W praktyce okres jesiennej wegetacji powinien trwać ok. 75–90 dni przy średniodobowej temperaturze powyżej 5°C, a suma temperatury powietrza powinna wynosić 800–900°C.
Od pierwszej pary liści właściwych każde 150°C daje kolejną fazę rozwojową – odpowiednio BBCH 12 (2 liście), BBCH 14 (4 liście), BBCH 16 (6 liści). W takich warunkach rzepak może wytworzyć dobrze ulistnioną rozetę (10 liści i więcej), z silnym korzeniem palowym oraz grubą szyjką korzeniową, w której gromadzone są składniki pokarmowe, wykorzystywane do odbudowy rozety na wiosnę.
Rzepak potrzebuje do kiełkowania ok. 90 st. C, co oznacza, że przy średniej dobowej temperaturze na poziomie 15 st. C kiełkuje po około 5 dniach, przy czym nie potrzebuje do tego wysokiego uwilgotnienia gleby, ponieważ jego nasiona pobierają zaledwie 50% wody w stosunku do suchej masy.
Jak w praktyce prowadzić taki łan? Jaką normę siewu, nawożenie i herbicydy zastosować? O tym wszystkim opowiem w tym odcinku Pogotowia polowego. Zapraszam do oglądania!