Specjaliści na Platformie Sygnalizacji Agrofagów informują o przebiegu pogody, która początkowo sprzyjała rzepakom. Później pojawiły się kłopoty z nadmiarem wody w glebie, co powodowało gnicie roślin i śmierć pożytecznych organizmów glebowych i również kłopoty z mineralizacją reszek pożniwnych. Jednak największe szkody wniknęły z zimowego ocieplenia i pojawienia się już na początku roku szkodników, szczególnie chowaczy łodygowych.
Nowe podejście na chowacze
Jak informują specjaliści "podobnie jak w okresie wiosny 2023, niska temperatura powietrza oraz duża intensywność opadów przyczyniła się do zmniejszenia mobilności chowaczy (granatek, czterozębny, podobnik) oraz pchełek rzepakowych". W wyniku tego owady te nie łapały się w żółte naczynia w ilości odpowiadającej zagrożeniu jakie stwarzają. Wniosek stąd jest taki, że "metoda żółtych naczyń okazała się niedostatecznym rozwiązaniem i obarczona była dużymi błędami interpretującymi liczebność agrofagów".
Okazało się, że liczba osobników chowaczy złapana aktywnie metodą czerpakowania (rodzaj siatki "na motyle" z krótką rękojeścią i trójkątnym wlotem, któr...