O sytuację w zakładzie i na rynku rzepaku po żniwach zapytaliśmy Krzysztofa Urbanka – dyrektora Zakładów Tłuszczowych „Kruszwica” w Brzegu.
- Żniwa zaczęły się w tym roku wcześniej, ale wysokie temperatury spowodowały, że jakość ziarna jest bardzo niska. Stwierdzamy bardzo niski poziom zaolejenia, np. wczoraj mieliśmy połowę dostaw poniżej nominalnej zawartości oleju, poniżej 40%. To nie jest dla nas najlepsze rozwiązanie przerabiać takie nasiona, ponieważ to generuje dodatkowe koszty. Spodziewamy się, że w związku z tym, że te koszty są znaczące, będziemy analizowali rynek, bo to może wpłynąć i na ceny oleju i śruty. Zaolejenie jest znacząco niższe. O ile ja pamiętam, jedną dostawę mieliśmy o zaolejeniu w wysokości 32,5% – mówi Krzysztof Urbanek.
Jak dodaje, średnia wieloletnia z ubiegłych lat wynosi ok. 42, prawie 43 %, więc tegoroczny, niski procent zaolejenia powoduje znaczący wzrost kosztów, a poza tym zakład produkuje mniej oleju, który jest wyznacznikiem cenowym nasion rzepaku. A jeżeli mniej oleju uzyskuje z nasion przy tej samej cenie zakupu, to może spowodować wzrost ceny olejów konsumenckich i na rynku.
– M...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Opolskie: Słaba jakość nasion rzepaku
Największy odbiorca na Opolszczyźnie - Zakłady Tłuszczowe „Kruszwica” w Brzegu wciąż zwiększa przerób: w ubiegłym roku przekroczył pół miliona ton. W tym roku jednak parametry jakościowe nasion są słabe.