Pogotowie polowe TAP: Czym zwalczać chowacze i kiedy skracać rzepak?

Nareszcie ociepliło się, wegetacja ruszyła, na korzeniach rzepaku widać nowe przyrosty korzeni przybyszowych, a pęd zaczyna się wydłużać. Uaktywniły się szkodniki, pojawiły się chowacze łodygowe oraz słodyszek. Pora na zabieg insektycydem, ale czy to już czas na regulację?

Wprawdzie teraz mamy ocieplenie i to znaczne, ale już niebawem zapowiadane są nocne przymrozki. Jedno jest pewne – w żółtych naczyniach odławia się po kilkadziesiąt chrząszczy chowacza czterozębnego oraz brukwiaczka, ale pojawił się także słodyszek rzepakowy. Próg ekonomicznej szkodliwości, który wynosi dla chowacza czterozębnego 25 chrząszczy, a dla brukwiaczka 10 chrząszczy odłowionych w ciągu 3 dni w żółtych naczyniach, został w wielu regionach przekroczony. Oznacza to, że konieczny będzie zabieg insektycydowy. Chodzi o to, aby nie dopuścić do złożenia jaj przez samice chrząszczy. Niestety, ostatnio zniknęło sporo s.cz. z grupy insektycydów, jak choćby w zeszłym roku chloropiryfos, a zagrożone są niektóre pyretroidy. Pojawiają się zatem pytania: jakie s.cz. nam pozostały? W jakich temperaturach można je stosować i czy zapowiadane przymrozki nie uniemożliwią zabiegu? Czy to już pora na skracanie rzepaku – jak dobrze wyznaczyć termin tego zabiegu?

Na te pytania znajdziecie odpowiedzi w tym odcinku Pogotowia Polowego.