Dodatek r.s.m.-u będzie uzasadniony w dwóch przypadkach. Pierwszy z nich to ryzyko znoszenia cieczy użytkowej. Dodatek nawozu przeciwdziała temu zjawisku zwiększając jej gęstość i tym samym ciężar. Zabieg wykonuje się oczywiście rozpylaczami przeznaczonymi do herbicydów, a nie grubokroplistymi. Mimo że krople będą bardzo małe to jednak ich ciężar się zwiększy, a podatność na znoszenie zmniejszy. Bezpieczna ilość nawozu, jaką można zastosować wraz z herbicydami wynosi 100 l/ha dla produktu zawierającego 28% N (28kg/ha czystego N).
Drugą zaletą łączenia herbicydów z roztworem saletrzano–mocznikowym jest dostarczenie roślinom azotu. Nie sprawdza się to jednak w każdych warunkach. Rzepak korzysta z azotu mineralnego zawartego w glebie oraz ze składnika dostarczonego w nawożeniu podstawowym. Jeśli jednak jest go za mało, a przedplonem było zboże, którego słoma została przyorana to roślinom może brakować azotu. Mimo że azot znajduje się w glebie może zostać w dużej części wykorzystany na mineralizację resztek i nie wystarczy go dla rośliny uprawnej. Sytuację pogorszy dodatkowo długa i ciepła jesień (ta zapowiadana jest na ten sezon). Rzepak może jesienią ...