REKLAMA:
Przy wyborze nawozu nie bez znaczenia jest formulacja chemiczna, która powinna uwzględniać stopniowe uwalnianie składników z granuli nawozowej do końca wegetacji. Zwróćmy uwagę, że po kwitnieniu rzepak pobiera jeszcze około 30% potrzebnej siarki i aż 45% fosforu (rycina 1).
Z badań naukowych wykonanych w Polsce i za granicą wynika, że korzenie rzepaku mają zdolność do wydzielania kwasów organicznych, przez co rośliny efektywnie wykorzystują fosfor ze źródeł o mniejszej rozpuszczalności, takich jak fosforyty i częściowo rozłożone fosforyty. Specyfika nawożenia rzepaku wiąże się też z wyjątkowo dużym zapotrzebowaniem na siarkę. Składnik ten jest ważny dla rzepaku na każdym etapie tworzenia plonu, ponieważ odpowiada za metabolizm azotu i zdrowotność roślin, a także kontroluje syntezę kwasów tłuszczowych. Na fotografii 1 pokazano objawy niedoboru siarki krótko przed kwitnieniem.
W nawożeniu rzepaku stosowanie siarki musi być już standardem i co ważne, powinno uwzględniać różną rozpuszczalność nośników tego pierwiastka, po to żeby zaspokoić potrzeby plantacji zarówno w okresie jesieni jak i po kwitnieniu. Wymóg ten spełniają nawozy proponowane w firmie Luvena, takie jak Lubofos pod rzepak czy Lubofoski. Wymienione nawozy zawierają także wapń – niedoceniany składnik, którego pobranie jednostkowe przez rzepak jest większe niż fosforu. W słabszych stanowiskach wapń warto dodatkowo wprowadzić do gleby z nawozem Luboplon wapniowo-magnezowy.