Resort rolnictwa był od początku dyskusji na ten temat pod silnym naciskiem organizacji ekologicznych, które twierdziły, że stosowanie neonikotynoidów jest szkodliwe dla pszczół.
– Dyskusja na temat zakazu stosowania neonikotynoidów to doskonały moment, by Polska na forum unijnym zdecydowanie stanęła po stronie pszczół. Dzięki owadom zapylającym możemy codziennie jeść dziesiątki odmian warzyw i owoców, a polska gospodarka zyskuje ponad cztery miliardy złotych rocznie. Czas odwdzięczyć się pszczołom i poprzeć całkowity zakaz stosowania śmiertelnych dla nich pestycydów. Ten gest jest szczególnie ważny tej wiosny, kiedy z całej Polski otrzymujemy kolejne niepokojące doniesienia o bardzo dużych spadkach liczebności pszczół. Tak duże straty nie były notowane przez polskich pszczelarzy od wielu lat – mówiła Katarzyna Jagiełło z „Greenpeace”.
Głos rolników nie został wysłuchany
Tymczasem o wydanie zezwolenia na stosowanie zapraw z grupy neonikotynoidów do ochrony rzepaku ozimego w Polsce wnioskowało od dawna Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. Wskazywano, że w tym roku takie zgody wydały już rządy: Finlandii, Litwy, Łotwy, Estonii, Rumunii, Węgier i Bułgarii.
Pozytywną rekomendację na czasowe dopuszczenie zapraw w Polsce wydały już w kwietniu Komisja ds. Środków Ochrony Roślin działająca przy Ministrze Rolnictwa – składająca się z naukowców, przedstawicieli organizacji rolniczych, pszczelarskich i ekologicznych – a w marcu Rada Dialogu Społecznego w Rolnictwie powołana przez ministra Krzysztofa Jurgiela.
– Wycofanie zapraw w Polsce spowodowało konieczność stosowania wielokrotnych zabiegów chemicznych w formie oprysków, co zdecydowanie bardziej niż zaprawy zwiększa zagrożenie dla pszczół. Alternatywy dla zapraw okazały się mniej skutecznie i mniej przyjazne dla środowiska, a także zwiększyły ryzyko wymarznięć plantacji – tłumaczył Juliusz Młodecki prezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych.
Zdaniem organizacji rolniczych, ostatnie wyniki badań przeprowadzonych przez holenderski Uniwersytet w Wageningen wskazują, że to pasożyty, choroby i praktyki pszczelarskie głównie doprowadziły do zwiększenia się strat rodzin pszczelich, a nie neonikotynoidy.
Ministerstwo rolnictwa mówi: NIE
Ale ministerstwo rolnictwa nie posłuchało głosu rolników i zdecydowało się odrzucić prośby Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych. Resort zwrócił uwagę, że zaprawy wskazane we wnioskach zostały wycofane z użycia przez Komisję Europejską już w 2013 r. Przypomniano również, że wciąż trwają prace w Europejskim Urzędzie ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), który dopiero pod koniec roku skończy badać ewentualną szkodliwość neonikotynoidów. Mimo tego, że badania trwają Komisja Europejska w ostatnim czasie zaproponowała dalsze ograniczenia w stosowaniu neonikotynoidów. wk
Fot. Sierszeńska
CZYTAJ TAKŻE: