Na ceny rzepaku cały czas wpływają relatywnie dobre zbiory w roku ubiegłym. Choć od prognoz analityków Crédit Agricole jeszcze z grudnia mówiących o spadkach cen upłynęło niewiele czasu to niestety jak na razie sprawdzają się one.
Na ceny rzepaku jednak większy wpływ mają wysokie zbiory canoli w Kanadzie oraz soi. To wciąż najważniejsze rośliny oleiste wpływające na globalny handel tymi surowcami. Jeśli dodatkowo zmniejszy się wykorzystanie oleju rzepakowego jako komponentu biopaliw to podaż rzepaku konsumpcyjnego będzie wyższa, a to może być kolejny przyczynek do obniżki cen.
Inaczej reagują giełdy
Rzepak w kontrakcie lutowym 4 stycznia na zamknięciu notowania w Paryżu wyceniono na 357,75 euro/t – wzrost o 2,25 euro/t (0,63%) w stosunku do notowania z 3 stycznia. To kolejna z rzędu już podwyżka.jd, fot. Sierszeńska