Sprawny monitoring ślimaków

Nasilające się ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak fale upałów, susza, ulewne deszcze, mróz i grad nękają rośliny uprawne, a także wpływają na występowanie szkodników. Czasami niektóre z nich nie pojawiają się w ogóle lub z ogromną presją.  Dlatego coraz ważniejsze staje się rozpoznanie ich presji na wczesnym etapie rozwoju roślin uprawnych. W przypadku ślimaków rolnicy zza naszej zachodniej granicy mogą skorzystać z oferty firmy Belchim, która proponuje monitoring tych właśnie szkodników. Tamtejsi rolnicy muszą się jednak zarejestrować, by otrzymać niezbędny do tego, acz prosty sprzęt, jak deszczomierze czy folie i podkłady, pod którymi gromadzić się będą ślimaki. W każdy poniedziałek i czwartek informacje o liczbie ślimaków w pułapkach będą raportowane do biura. Na ich podstawie rolnicy otrzymają zalecenia odnośnie do zwalczania szkodników.

Monitoring dla pełnej skuteczności musi zacząć się najlepiej 2 tygodnie przed siewem lub najpóźniej w dniu siewu rzepaku.
Nie trzeba się jednak nigdzie rejestrować, by samemu monitorować pojawianie się ślimaków na polach. Do tego celu można wykorzystać pułapki własnej roboty, np. z płyty drewnianej lub grubszej tkaniny o wymiarach np. 50 × 50 cm. Można też wykorzystać czarną folię lub specjalne pułapki na ślimaki, dostępne w sklepach ogrodniczych. Pułapki lub maty wykłada się na brzegu pola w miejscu wilgotnym, gdzie zwykle przebywają ślimaki. Trzeba ją przycisnąć do podłoża, aby wiatr jej nie odwrócił (folię przyciskamy na jej brzegach).

Progi szkodliwości

Na wczesnym etapie rozwoju rzepaku pułapki warto obserwować codziennie lub przynajmniej 3 razy w tygodniu. Progi szkodliwości ślimaków dla rzepaku ozimego wynoszą:

• bezpośrednio po siewie oraz w okresie wschodów (BBCH 08–11) – 2–3 ślimaki średnio na pułapkę lub zniszczenie 5% roślin,
• w fazie 1–4 liści (BBCH 11–14) i w fazach późniejszych 4 lub więcej ślimaków średnio na pułapkę, lub zniszczenie 10% roślin w stopniu silnym i bardzo silnym.

jd, fot. Czubiński