StoryEditor

Sumi Agro z nowym insektycydem

Producenci rzepaku będą mogli choć trochę odetchnąć. Na rynku pojawi się insektycyd Inazuma 130 WG, który zarejestrowany jest m.in. jesienią w rzepaku ozimym.
03.10.2016., 11:10h

Wstępem do przypomnienia ochrony rzepaku przed szkodnikami był wykład dra Grzegorza Pruszyńskiego. Zwrócił uwagę, że w tym sezonie mamy niespotykane do tej pory nasilenie szkodników w rzepaku. Pierwszym z nich jest np. gnatarz, który zwykle pojawiał się na rzepaku w fazie kilku liści, natomiast tej jesieni wystąpił na roślinach młodszych. Jest także olbrzymia presja śmietki kapuścianej – szkodnika nr jeden po wycofaniu zapraw – oraz mszycy kapuścianej, która podobnie jak na zbożach może przenosić sprawcę chorób wirusowych. Te na rzepaku są rzadko spotykane, ale coraz częściej obserwowane.

Dr Pruszyński zwrócił też uwagę na coraz wcześniejsze naloty chowaczy łodygowych (brukwiaczka i czterozębnego). Pierwsze osobniki brukwiaczka nalatują na plantacje przy temperaturze gleby 5–7oC na głębokości 10 cm. Silne nasłonecznienie wczesną wiosną może wytworzyć takie korzystne warunki. Masowy nalot następuje jednak przy temperaturze powietrza 10–12oC. Chowacz czterozębny również pojawia się coraz wcześniej na plantacji, zwykle kilka dni po brukwiaczku. Jego naloty trwają długo i zbiegają się często z pojawem słodyszka.

Na szkodniki gryzące i ssące
Inazuma 130 WG to preparat, który zarejestrowany został w marcu tego roku. Można go stosować w pszenicy ozimej oraz rzepaku ozimym. Zawiera dwie substancje czynne acetamipryd (pochodna neonikotynoidów) oraz lambda-cyhalotrynę (pyretroid).
W rzepaku najważniejsza jest możliwość stosowania preparatu jesienią przeciwko praktycznie wszystkim szkodnikom. Firma podkreśla, że to jedyny środek posiadający rejestrację jesienną przeciwko tantnisiowi. Jesienią można go stosować w dawce 0,25–0,3 kg/ha w fazie 3–9 liści (BBCH 13–19). Jego wiosenna rejestracja przewiduje niższą dawkę – 0,16–0,2 kg/ha. Można go zastosować w terminie nalotu szkodników łodygowych w fazie formowania łodygi (BBCH 30–50), w fazie pąkowania przeciwko słodyszkowi (BBCH 50–59) lub od pełni kwitnienia do momentu opadania płatków kwiatowych przeciwko szkodnikom łuszczynowym (BBCH 65–67). Sumi Agro poleca jednak na wiosnę technologię dwuzabiegową przeciwko szkodnikom: pierwszy zabieg Inazuma na szkodniki łodygowe, drugi Mospilan na słodyszka i szkodniki łuszczynowe.

W pszenicy preparat ma rejestrację jesienną przeciwko mszycom będącym coraz większym problemem w naszych warunkach klimatycznych. Dawkę 0,15 kg/ha stosuje się w fazie 3–9 liści (BBCH 13-19).

Badania potwierdzają
Firma podkreśla, że preparat może być stosowany w temperaturze już 5oC i jest bardzo odporny na zmywanie. Zwalcza szkodniki obecne na roślinach nie tylko w momencie zabiegu dzięki zawartości pyretroidu, ale także te nalatujące na nie już po nim (działanie acetamiprydu). Sumi Agro podkreśla, że zabieg wczesnowiosenny chroni rośliny aż do momentu kwitnienia, kiedy wykonuje się kolejny zabieg na słodyszka. Na potwierdzenie przytoczyła wyniki badań nad zwalczaniem chowacza czterozębnego. Po 32 dniach od zabiegu jego skuteczność w doświadczeniach, jak podaje firma, wyniosła ponad 85% (przy dawce 0,2 kg/ha). Poziom zwalczania powyżej 85% obecnego szkodnika jest warunkiem umieszczenia go w etykiecie rejestracyjnej. Z zapewnień firmy wynika, że środek może działać około miesiąca. Wszystko jednak zależy od warunków pogodowych oraz nasilenia szkodnika. W przypadku śmietki skuteczność w badaniach również utrzymywała się na poziomie 85% po 28 dniach po zabiegu.

Kiedy w sprzedaży i za ile?
Inazuma 130 WG ma pojawić się w sprzedaży od stycznia 2017 r. Koszt zastosowania ma się kształtować na poziomie średniego kosztu zabiegu przeciwko chowaczom łodygowym w przypadku ich zwalczania. Kompleksowa ochrona wiosenna preparatami Inazuma i Mospilan nie powinna przekroczyć 100 zł/ha.

Produkt nie jest dostępny w tym roku, chociaż pewnie niejeden producent rzepaku by się z tego ucieszył. Jak podaje firma do momentu uzyskania rejestracji środka nie jest on przygotowywany do sprzedaży, a wypuszczenie małej partii produktu może nie zaspokoić potrzeb. Obecnie trwają prace związane z konfekcjonowaniem (pakowaniem) i przygotowaniem do sprzedaży.

Konferencja prasowa prezentująca nowy produkt Sumi Agro odbyła się 29 września 2016 r. w Gdyni.

jd, fot. Daleszyński, firmowe

Jacek Daleszyński
Autor Artykułu:Jacek Daleszyński

redaktor top agrar Polska, specjalista w zakresie uprawy roślin.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 09:41