Jak czytamy w ostatnim raporcie JRC MARS okres od października do połowy listopada był suchy prawie w całej Europie. Także temperatury kształtowały się na poziomie albo sprzed roku, albo były nawet wyższe, co potwierdza teorie naukowców, że jesienie będą coraz dłuższe i cieplejsze. Takie warunki sprawiły, że jesienne prace polowe przebiegały bez zakłóceń, jak chociażby siew ozimin.
Zobacz także: Pomoc suszowa: Rolnicy protestują przeciwko aplikacji suszowej
Pogoda opóźniła zabiegi agrotechniczne
Jednak są oczywiście wyjątki. Przykładowo Hiszpania czy północne Włochy zmagały się z intensywniejszymi deszczami, co tam wpłynęło na opóźnienia agrotechniczne. W Hiszpani pod koniec października wystąpiły intensywne opady, które spowodowały powódź. Wszystko za sprawą zjawiska opisywanego przez meteorologów jako DANA, czyli w tłumaczeniu izolowana depresja na wysokich poziomach. To zjawisko atmosferyczne składające się z wolno poruszającego się obszaru niskiego ciśnienia otoczonego przez blokujące obszary wysokiego ciśnienia. Zjawisko to występuje, gdy zimne powietrze zderza się z ciepłym, obciążonym wilgocią powietrzem nad Morzem Śródziemnym. Ze względu na dużą różnicę temperatury pomiędzy zderzającymi się masami powietrza, nadmiar wilgoci utrzymywanej przez ciepłe powietrze jest dostarczany w postaci lokalnych ulew, w niektórych obszarach wynoszących roczną sumę opadów w jednym opadzie.
Oczywiście wykonane zostały pomiary opadów, a rekord należał do miejscowości Chiva na wschodzie kraju, gdzie tamtejsza stacja zmierzyła opad wynoszący 491 mm z 29 na 30 października, w ciągu 8 godzin.
Jak bardzo lokalnym zjawiskiem jest DANA świadczy fakt, że w odległości kilkudziesięciu kilometrów od Chiva notowano opady rzędu 20 mm. Rekordowa ilość wody w połączeniu z glebą o małej pojemności wodnej wywołała powódź na obszarze 53 tys. ha, głównie na obszarach zabudowanych i położonych przy nich sadach owocowych.
Susza w Polsce
Wg raportu w części mówiącej o opadach Polska jest jednym z najsuchszych obszarów Europy. W badanym okresie zaledwie średnio 1–3 dni były w Polsce deszczowe, ale bardziej przerażające dane mówią o tym, że w wieloleciu (od 1991 r.) w Polsce okres od października do połowy listopada był najsuchszy, szczególnie w zachodniej części kraju. Porównać to można do obszaru Turcji lub północno-wschodniej Afryki, gdzie równie mało padało.
Czytaj także: Pomoc suszowa: Rolnicy protestują przeciwko aplikacji suszowej
Z brakiem wody zmaga się też północ Europy, np.
- Irlandia,
- Wielka Brytania,
- Belgia,
- Holandia czy południe Skandynawii.
- Problemy z wodą notowane są też w Bułgarii, Rumunii, południowych Włoszech czy Grecji.
Warunki do siewu ozimin
Mimo tych danych w raporcie czytamy o w miarę dobrych warunkach do siewu ozimin w tym czasie, choć ze względu na niedobory wody terminy w niektórych regionach były przyspieszone. Częściowo mokry październik, np. w niektórych regionach Bułgarii czy północnych Włoszech opóźnił siewy pszenicy. Podobnie na Sycylii, z tym że tam susza spowodowała opóźnienia w zasiewach najważniejszego dla tego regionu zboża – pszenicy durum.
Jeśli chodzi o rzepak ozimy, to jak czytamy w raporcie Niemcy i Polska wcześnie rozpoczęły siewy, a późniejsze sprzyjające warunki spowodowały jego dobry rozwój, co może spowodować większą wrażliwość roślin na mróz. Polscy eksperci jednak podkreślają, że lepiej podczas mroźnej zimy poradzą sobie właśnie dobrze rozwinięte rośliny, pod warunkiem dobrego skrócenia (więcej o tym przeczytasz w top agrar Polska 12/2024 od strony 70).
Jacek Daleszyński