Według MRZ produkcja tego surowca ma wynieść 68,9 mln ton, co oznacza poziom najniższy od trzech lat (prognoza na bieżący sezon zakłada produkcję na poziomie 71,6 mln ton). Bezpośrednią przyczyną tego spadku mają być niższe plony rzepaku przy zbliżonej do obecnej powierzchni jego zasiewów na świecie.
Duży spadek produkcji w sezonie 2015/2016, bo o 10 proc., prognozowany jest w Unii Europejskiej, która jest największym światowym producentem rzepaku. Kraje UE mają w przyszłym sezonie wyprodukować łącznie 21,2 mln ton tego surowca. Jako przyczyny takiej sytuacji podawane są mniejsze zasiewy rzepaku, niższe plony oraz straty w uprawach spowodowane przez szkodniki. Przypomnijmy, że zgodnie z unijnym prawem, rolnicy nie mogą stosować insektycydów z grupy neonikotynoidów do zaprawiania nasion rzepaku.
Według prognoz MRZ największy spadek produkcji w przyszłym sezonie nastąpi na Ukrainie i wyniesie aż 20 proc. w porównaniu z sezonem 2013/2014. Zbiory mają wynieść 1,9 mln ton, a na ich obniżenie wpływ będą miały nie tylko kwestie ekonomiczne (wysokie koszty produkcji i kredytowania), lecz także zmniejszenie areału upraw rzepaku, m. in. z uwagi na toczące się na wschodzie Ukrainy działania wojenne. bcz
Źródło: BGŻ
Fot: Twardowski