
Celem tej decyzji było przede wszystkim ochrona na naszym kontynencie owadów zapylających, w tym pszczoły miodnej. W praktyce stworzyło to jednak duże zagrożenie dla młodych plantacji rzepaku, które są w tym czasie atakowane przez: pchełki, śmietkę kapuścianą, gnatarza rzepakowca, czy tantnisia krzyżowiaczka.
Rolnicy w trosce o swoje zasiewy stosują obecnie kilkakrotnie inne insektycydy nalistnie, które jednak nie mają takiej skuteczności jak dotychczas stosowane zaprawy nasienne. Na jednego z groźniejszych szkodników –śmietkę – nie ma natomiast obecnie żadnego zarejestrowanego insektycydu.
W tym sezonie pojawiło się jednak zielone światło do producentów rzepaku. Firma DuPont jest bowiem na końcowym etapie rejestracji substancji czynnej – cyjantraniliprolu – związku z nowej grupy chemicznej, tj. antranilowych diamidów. Wysoka selektywność dla ludzi i owadów zapylających stwarza szansę na wykorzystanie środka do produkcji zapraw nasiennych.
O tym osiągnięciu, oczekiwanym przez wielu rolników, poinformowała firma DuPont na swoim agrosympozjum 15.02 w Gniewie, które odbyło się pod hasłem: „Produkcja rzepaku dziś o jutro”. Jeżeli wszelkie prace legislacyjne potoczą się zgodnie z oczekiwaniami firmy, nowa zaprawa powinna ukazać się na rynku jesienią br.