Togoroczna zima była testem dla wielu odmian rzepaku. W pierwszej dekadzie stycznia wystąpiły duże spadki temperatury, w niektórych regionach nawet poniżej –20 st. C, przy braku okrywy śnieżnej i przy niekiedy wysmalającym wietrze. Wiele odmian wymarzło, aczkolwiek nie wszystkie. Szacuje się, że w tym sezonie ok. 16% powierzchni zasianej rzepakiem ozimym przesiano innymi roślinami. Tymczasem w poprzednich trzech sezonach wegetacyjnych w zasadzie nie obserwowano strat roślin po zimie, ze względu na stosunkowo korzystny przebieg warunków atmosferycznych. Zimy były dość łagodne, a w okresach, gdy następował duży spadek temperatury, rośliny przykryte były śniegiem, który skutecznie chronił je przed mrozem. Odporność na mróz i stopień przezimowania to jedna z cech analizowana w badaniach PDO przez Centralny Ośrodek Badania Roślin Uprawnych (COBORU).
Badania porejestrowe odmian rzepaku ozimego pozwalają wyodrębnić również odmiany, które są wartościowe i przejawiają dobre przystosowane do uprawy w danym rejonie. Odmiany takie trafiają na „Listę odmian zalecanych do uprawy na obszarze województw” (LOZ). W roku 2016 w poszczególnych województwach na LOZ znajduje się od kilku (7) do kilkunastu (17) odmian. Zestawienie odmiany w LOZ oznacza jej rekomendację na obszarze województwa. W br. na wszystkich LOZ znajduje się łącznie 41 odmian rzepaku ozimego.
Więcej informacji znajdziecie w najbliższym numerze „top agrar Polska” od str. 78.
mwal