Najważniejszy jest bor. Na stanowiskach, gdzie jesienią sporo padało, wapń mógł zostać wpłukany wgłąb profilu glebowego. To spowodowało spadek pH gleby oraz ograniczoną dostępność boru. Składnik ten zatem należy podać w fazie strzelania rzepaku w pęd w ilości 300–450 g/ha. Niskie pH pogorszy także pobieranie molibdenu. Można go dodać do zabiegu nalistnego w ilości 10 g/ha. Przy stosowaniu dużych ilości azotu w formie azotanowej koniecznie należy pamiętać właśnie o molibdenie, który zapobiega odkładaniu się N w liściach, co mogłoby je uszkodzić. Na stanowiskach o dużej zawartości fosforu i wysokim pH warto podać cynk w ilości 150 g/ha. Jego niedobory są dość rzadkie i mogą powodować zahamowanie wzrostu (zatrzymanie produkcji auksyn).
Więcej o mikroelementach w rzepaku w „top agrar Polska” 2/2015 na str. 78.
jd, fot. Daleszyński
StoryEditor
Zasil rzepak!
Rzepaki zaczynają się rozwijać bardzo intensywnie. Oprócz zapewnienia im azotu należy pamiętać także o mikroelementach.