Przedstawiciele rządu podczas posiedzenia sejmowej podkomisji nadzwyczajnej do spraw monitorowania programu zwiększenia wykorzystania polskiego białka roślinnego w paszach musieli przyznać, że wejście w życie zakazu stosowania pasz GMO 1 stycznia 2019 r. jest nierealne.
– No cóż, zbliża się termin zakazu stosowania pasz GMO w żywieniu zwierząt. Przesunięcie tego zakazu o dwa lata, a wszyscy wiedzą, ze strona rządowa postulowała, aby były to 4 lata, ten czas, który był potrzebny na znalezienie zastępczych wysoko białkowych materiałów paszowych okazuje się, że był zbyt krótki. Co nie znaczy, że my w tym czasie nie podejmowaliśmy intensywnych działań. Ale większość z nich jest w trakcie wykonywania. Nasz konkluzja jest taka, że ten czas dwuletni jest niewystarczający i będziemy optować za tym, aby zakaz został przesunięty o dłużej – mówiła w Sejmie Ewa Lech wiceminister rolnictwa.
Dłużej, czyli na kolejne 5 lat do 2024 r. W tym czasie powinien się zakończyć rządowy program mający na celu zwiększenie wykorzystania polskich roślin białkowych w produkcji pasz dla zwierząt. Przemysł paszowy chwali rząd za realizację programu rozwoju...
Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Pasze z GMO będzie można stosować do 2024 roku?
Niedługo do konsultacji społecznych trafi projekt ustawy, która zezwala na skarmianie zwierząt paszami GMO na kolejne 5 lat. Obecne przepisy mówią, że zakaz ich stosowanie miałby wejść w życie już na początku przyszłego roku. Zdaniem rządu w tak krótkim czasie nie da się zastąpić argentyńskiej czy brazylijskiej śruty sojowej polskimi roślinami strączkowymi.