Najgorszym przedplonem dla strączkowych są same strączkowe. Wysiewanie ich po sobie zwiększa ryzyko wystąpienia chorób grzybowych oraz szkodników.
Nie jest to korzystne, zwłaszcza kiedy mamy ograniczone możliwości chemicznej walki z tymi agrofagami.
Okopowe uprawiane na oborniku
Nie najlepszym przedplonem są też okopowe, szczególnie uprawiane na oborniku, po których pozostaje stanowisko dość zasobne w składniki pokarmowe. Zbyt intensywny wzrost wegetatywny strączkowych, np. po buraku nie sprzyja wytwarzaniu nasion i może opóźnić ich dojrzewanie. Zagrożeniem przy dostępie większej ilości składników jest też wyleganie strączkowych. Poza tym obornik może stwarzać barierę mechaniczną do wzrostu korzeni np. łubinów, które gorzej rosną w takich warunkach.
Zobacz także: Międzyplon pod strączkowe – jaki wybrać?
Zobacz także: Międzyplon pod strączkowe – jaki wybrać?
Łubiny wysiane, np. po ziemniakach, są bardziej narażone na choroby. Z kolei soi nie powinno się uprawiać po kukurydzy, chyba że zastosowano w niej herbicydy neutralne z punktu widzenia następstwa roślin dla soi właśnie.
Uprawy strączkowych lepiej unikać też po:
- rzepaku,
- ostropeście,
- oraz gorczycy.
Ich samosiewy są w strączkowych uciążliwymi chwastami, trudnymi do zwalczenia.
Na podst. 100 pytań o strączkowe
Na podst. 100 pytań o strączkowe