Siew możemy rozpocząć, gdy temperatura gleby osiągnie przynajmniej 8°C, ale będzie sukcesywnie wzrastać. W przeciwnym razie wschody będą się wydłużać, kiełki będą narażone na atak szkodników glebowych, a całe nasiona wyjadane przez ptaki, np. gołębie.
Jeśli 2 dni po siewie gleba przeschnie, warto stanowisko zwałować, by poprawić jej kontakt z nasionami i wcisnąć w nią kamienie dla ułatwienia niskiego koszenia.
Dobierz obsadę
Obsadę nasion dobieramy w zależności od wczesności odmiany. Kreacje „000” powinno się wysiewać w normie 60 szt./m2. Takie odmiany najlepiej siać w międzyrzędziach 15–25 cm i z odległością roślin w rzędzie 6–10 cm. Szersze międzyrzędzia umożliwiają m.in. odchwaszczanie mechaniczne, które w związku z rewolucją w rejestrze środków ochrony roślin stanie się nieodzowne w walce z chwastami. Warto też pomyśleć nad siewem punktowym soi, bo ta pozytywnie reaguje wyższym plonem na równomierne rozłożenie roślin na jednostce powierzchni.Wczesność odmian
W ujęciu globalnym mamy aż 13 grup wczesności soi. W naszych warunkach realna jest uprawa tych, które do pełni dojrzałości potrzebują 1450–1600° sumy temperatur. Mówimy tu zatem o odmianach trzyzerowych („000”, średnio wczesne), a w przypadku uprawy w północnych regionach Polski o czterozerowych („0000”, wczesne). Te ostatnie jednak zdecydowanie gorzej plonują, nawet w porównaniu z odmianami „000”.Wczesność odmian soi można porównać do wczesności kukurydzy, wyrażanej w liczbie FAO. Odmiany „0000” nadają się do regionów, gdzie uprawia się kukurydzę ziarnową o FAO 200. Soja „000” wymaga dłuższej wegetacji i może być uprawiana tam, gdzie dojrzewa kukurydza o FAO 230. Południowe rejony kraju mogą sobie pozwolić na odmiany „00”, odpowiadające wczesności kukurydzy o FAO 270.
jd, fot. Daleszyński