— Rozpoczęliśmy siew soi 5 maja, ogólnie trochę opóźnialiśmy, zaczynaliśmy zwykle około 10 maja, ale na razie pogoda, temperatura nam sprzyja. Nie są zapowiadane przymrozki, także rozpoczęliśmy siew i zwiększyliśmy 4-krotnie areał, w tym to mamy 100 hektarów do zasiania — mówi Denis Guz z Rogowskiej Hodowli Roślin.
Soja uprawa mało nakładowa
Jak zaznaczył Denis Gus ceny nawozów i środków ochrony roślin znacznie się zwiększyły, przy soi jednak nie jest potrzebny aż tak duży nakład. Soja jest rośliną bobowatą, a więc azot wiąże z powietrza.
— Pozostaje nam nawożenie fosforem, potasem oraz siarką. Azot w innych uprawach, jak np. rzepak, potrzebuje często 170 kg czystego azotu. Soja jest także bardzo dobrym przedplonem dla np. pszenicy. Potrafi zostawić nawet 40 kg organicznego, w pełni przyswajalnego azotu — mówi Guz.
fot. dr Mariusz Drożdż.
Zwiększony popyt na soję
— Soję uprawiamy co roku, zaczynaliśmy od mini poletka, około 1,5 ha, dzisiaj jest to 50 ha i nie będziemy od tego odchodzić, bo po pierwsze jest popyt na soję, po drugie umiemy to już robić, a po trzecie jest to wspaniały przedplon dla wszystkich pozostały...