Podnoszone podczas ostatnich protestów rolników hasła, aby skupić się na opłacalności bezpośredniej produkcji rolniczej, a nie oczekiwanie na łaskę lokalnych czy unijnych władz, spełnią się, jeżeli cena skupu pomnożona przez plon pokryje koszty prowadzenia plantacji. Niestety, jeśli przeanalizuje się plony strączkowych, okazuje się, że są one grupą upraw o bardzo niestabilnym plonowaniu. Przyczyną tego nie jest tylko pogoda, ale często popełniane błędy oraz inwestowanie nie tam, gdzie jest rzeczywista potrzeba.
Cena skupu strączkowych
Drugi element, czyli cena skupu strączkowych, w tym grochu, uzależniona jest od ceny śruty sojowej. Na tę ostatnią wpływa poziom zbiorów w Ameryce Południowej oraz... cena ropy naftowej. Na huśtawce tych ekonomicznych zależności muszą znaleźć się rolnicy i podjąć decyzję o siewie i poziomie inwestowania w groch. Nie jest to łatwe.
Zobacz także:Wspólny siew kukurydzy i fasoli – jakie są plusy takiej uprawy?
Niezależnie od cen śruty sojowej, trzeba dążyć do opłacalnego pl...