W Ostrowie wszyscy złapali za kosy i sierpy
Schyłek sierpnia wielu osobom kojarzy się z końcem wakacji, nadchodzącą jesienią, słotą czy ponurym niebem, mieszkańcom wsi przynosi upragnione dożynki. I choć wydawać by się mogło, że jest to dzień, w którym wszyscy pragną odpocząć, to o dość nietypową oprawę ostrowskich dożynek zadbał Andrzej Olender, będący właścicielem "Ogrodu pełnego lawendy". Mężczyzna po raz drugi zainicjował próbę pobicia ustanowionego przez Słoweńców rekordu w jednoczesnym koszeniu zboża sierpem, którzy kosili zboże w 564 osoby.
Prawie 800 osób ścinało zboże sierpem
Pierwsze podejście do bicia rekordu miało miejsce trzy lata temu, wtedy jednak do ręcznej pracy stanęło zaledwie 300 osób, co uniemożliwiło walkę o tytuł. Skonfundowany Olender nie poddał się tak łatwo i zadbał o to, by w programie tegorocznych dożynek gminnych znalazła się próba bicia rekordu Guinessa w jednoczesnym koszeniu zboża sierpem. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, a do walki o tytuł stawiły się 732 osoby.
Ruszyli do pracy o 16.00
Tuż po godzinie 15.00 pole przygotowane specjalnie na tę okazję zaczęło wypełniać się nastawionymi na zwycięstwo żniwiarzami. Dla zainteresowanych walką o tytuł przygotowano 800 sierpów. Wśród śmiałków nie zabrakło przedstawicieli proszowickiego oddziału WIORIN w Krakowie, którzy wspólnie z innymi ochotnikami walczyli o ustanowienie rekordu. W pracę zaangażowali się również przedstawiciele rządu m.in. wiceminister edukacji Włodzimierz Bernacki czy wicemarszałek Łukasz Smółka. Za sierpy złapali również starosta Krystian Hytroś i burmistrz Grzegorz Cichy. Ranga wydarzenia była tak ogromna, że wśród zawodników pojawił się również wiceminister rozwoju wsi i rolnictwa Norbert Kaczmarczyk, który dzień wcześniej bawił się na własnym weselu! Próba bicia rekordu trwała dwie minuty, a wszystko, co działo się na polu, zostało sfilmowane dronem.
Certyfikaty dla zwycięzców
Chwilę po godzinie 16 organizatorzy ogłosili wyniki. Okazało się, że w próbie bicia rekordu wzięły udział 732 osoby, co najpewniej jest nowym rekordem światowym. Na zakończenie każdy uczestnik otrzymał certyfikat bicia rekordu Guinessa.
oprac. jcz