Marszałek Sejmu w środę skierowała do pierwszego czytanie projekt ustawy o ochronie przyrody, którego celem jest uzupełnienia obowiązujących przepisów o odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone działalnością gatunków będących pod ochroną, poprzez rozszerzenie katalogu gatunków zwierząt chronionych o kategorię ptactwa prawnie chronionego.
Obecne przepisy do wymiany
Projekt został złożony w Sejmie przez grupę posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego 26 lutego 2021 r. Argumentowali oni, że w obecnym stanie prawnie brakuje regulacji umożliwiających wypłaty rekompensat rolnikom, hodowcom za straty spowodowane przez ptaki pozostające pod ochroną. Obowiązujące przepisy zawarte w ustawie o ochronie przyrody i Prawie Łowieckim odnoszą się jedynie do:
· żubrów,
· wilków,
· rysi,
· niedźwiedzi
· bobrów
· dzików,
· łosi,
· jeleni,
· danieli
· saren
Rosnący problem
Tymczasem w ostatnim czasie rolnicy coraz częściej borykają się z problem szkód wyrządzonych w uprawach rolnych i stawach hodowlanych przez ptaki prawnie chronione, których populacja stale rośnie, ponosząc liczne straty, za które nie przysługuje im żadne odszkodowanie. - Ptaki osiadając na uprawianych gruntach doszczętnie wyniszczają uprawę wydziobując zasiane ziarno bądź wybierając młode rośliny po wschodach. Stado ptaków może liczyć nawet kilkaset osobników, w efekcie ich wizyty na polu wiążą się najczęściej z potrzebą dokonywania nowych zasiewów i ponoszeniem po raz drugi nakładów na nasiona i związane z tym prace polowe. Sytuacja powtarza się w przypadku strat powodowanych przez kormorany w stawach hodowlanych. Dodatkowo, nawet jeśli rolnik odsieje zniszczoną uprawę lub posieje gatunek inny niż uszkodzony przez ptaki, często plon z takiej uprawy jest niższy, co w rezultacie powoduje dalsze straty gospodarza – czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.
Szacunek dla pracy rolnika
Obecnie jedynym i mało skutecznym sposobem próby ochrony plonów przed szkodami jest odstraszanie, na przykład metodą hukową, albo przez puszczanie nagrań odgłosów naturalnych wrogów ptaków, na co jednak wymagane jest zezwolenie w przypadku chronionych ptaków. - Mając na uwadze, ciężką pracę rolników, którzy utrzymują bezpieczeństwo żywnościowe w kraju, zasadne jest wprowadzenie regulacji, umożliwiającej wypłaty rekompensaty za szkody powodowane przez ptactwo prawnie chronione, tak aby rolnik nie ponosił kosztów utrzymania zwierząt dziko żyjących, żerujących na jego uprawach i stawach hodowlanych – piszą posłowie PSL w uzasadnieniu.
Dlatego w ustawie o ochronie przyrody proponuje się dopisać następujące gatunki zwierząt:
· kormorany
· żurawie
· dzikie gęsi
· łabędzie
· krukowate
Szacunki strat
Co roku przylatuje do Polski około 60 tysięcy kormoranów, które zakładają tu gniazda, a w każdym w nich wykluwają się średnio dwa pisklęta. To oznacza, że pod koniec sezonu lęgowego czyli około lipca mamy w Polsce około 120 tysięcy ptaków, które tu żerują. Każdy z nich zje około 400 gramów ryb, bo żywi się tylko rybami – również tymi cennymi – jak węgorz, sandacz, szczupak czy lin.
Instytut Rybactwa Śródlądowego wyliczył, że kormorany żerujące na jeziorach północno-wschodniej Polski zjadają łącznie co roku blisko 1,2 tys. ton ryb. Na kormorany przypada ok. 80 proc. ryb zjadanych przez wszystkie zwierzęta drapieżne. To więcej niż odławiają na tym terenie zawodowi rybacy (ok. 1 tys. ton).
Biorąc pod uwagę ilość i jakość strat, które powodują corocznie kormorany, żurawie, dzikie gęsi, łabędzie oraz krukowate można przyjąć, że wartość odszkodowań wyniesie ok. 70-100 milionów zł.
wk
Fot. Envato elements