25 maja 2023 r. została powołana grupa ekspertów ekspercka, która wraz KRIR oraz MKiŚ, GDOŚ, Instytutem Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej– Państwowy Instytut Badawczy oraz Instytutem Technologiczno-Przyrodniczym - Państwowy Instytut Badawczy omówiła najważniejsze kwestie związane z szacowaniem i wypłatą odszkodowań.
Jak podają Izby Rolnicze efektem końcowym prac wspominanej grupy było przygotowanie propozycji rozwiązań, które pozwolą na wypłatę rekompensat za szkody wyrządzone m.in. przez łabędzie, gęsi lub żurawia - w uprawach na gruntach ornych; kormorana - na gruntach pod stawami rybnymi.
Grupa ekspertów zaproponowała aby wysokość rekompensat była ustalana w sposób prosty tj. w oparciu o stawki ryczałtowe (zł/ha).
- Do oszacowania szkód wyrządzanych przez ptaki roślinożerne (łabędzie, gęsi lub żurawia) zaproponowano powoływanie zespołu, który zająłby się dokonaniem oględzin i potwierdzeniem wystąpienia szkody. W skład zespołu wchodziliby przedstawiciele ośrodka doradztwa rolniczego i wojewódzkiej izby rolniczej oraz poszkodowany. W przypadku kormorana rekompensata wyliczana byłaby z uwzględnieniem miejsca występowania kormorana w okresie lęgowym i pozalęgowym oraz liczebności ptaków w tych okresach, powierzchni gruntów pod stawami rybnymi, na których wystąpiły te szkody, oraz stawki rekompensaty – podaje WIR.
Resort rolnictwa chce aby wypłaty rekompensat za szkody wyrządzane przez ptaki mogły zacząć funkcjonować już w 2024 roku.
Ogromne szkody w uprawach i stawach
- Jak wskazuje Instytut Rybactwa Śródlądowego, kormorany żerujące na jeziorach północno-wschodniej polski zjadają rocznie blisko 1,2 ty. ton ryb (80% ryb zjadanych przez wszystkie zwierzęta drapieżne), przy odłowie przez rybaków na poziomie około 1 tys. ton. Podjęte środki ochrony gatunkowej kormorana czarnego spowodowały niewspółmierny wzrost populacji, co przekłada się na bezpośrednie skutki finansowe i populację lokalną ryb. W przypadku upraw rolnych bytowanie dzikiego ptactwa powoduje, że pola niszczone są doszczętnie, poprzez wydziobywanie ziaren bądź wybieranie młodych roślin, co powoduje konieczność ich przeorania i ponownych zasiewów. A więc ponoszenia po raz kolejny kosztów przez rolników, które nikt nie zrekompensuje – podaje WIR.
Na portalu topagrar.pl wielokrotnie opisywaliśmy historie rolników, którzy latami walczą z ptactwem, które niszczy ich uprawy, najwięcej problemów sprawiają żurawie wyjadające kiełkujące ziarno kukurydzy wczesną wiosną i łabędzie oraz gęsi wydziobujące oziminy. Niektórzy rolnicy mają podobne problemy z wronami, te jednak na liście się nie znalazły.
Oprac. dkol na podst. WIR
Fot. Envato Elements