StoryEditor

Koło łowieckie bezprawnie wystawiło rachunek za szacowanie szkód

Do naszej redakcji wpływa coraz więcej skarg rolników na szacowanie szkód łowieckich. Wynika z nich, że koła unikają szacunków, rolnicy z kolei nie zawsze dopełniają formalności. Nie informują myśliwych listem poleconym, najlepiej z potwierdzeniem odbioru, zwykle posługują się jedynie telefonem.
01.06.2020., 12:06h
Ostatnio skontaktował się z nami rolnik z woj.. świętokrzyskiego, któremu dziki niszczą 3-hektarową plantację ziemniaków, na które ma umowy odbioru ze sklepami i hurtowniami.

– Koło łowieckie nie przyjeżdżają na szacunki, telefonicznie radzą mi, żebym sam pilnował ziemniaków, bo oni nie mają czasu – poskarżył się nam rozmówca, któremu doradziliśmy dopełnianie formalności.

Paweł Warczachowski z Tonina w gminie Sośna w powiecie Sępólno Krajeńskie (woj. kujawsko-pomorskie) w ubiegłym roku miał szkody na 15 ha kukurydzy, z której – jego zdaniem – dziki zniszczyły mu 3 ha. Tymczasem koło łowieckie oszacowało zniszczenia na zaledwie 20 m2. Rolnik odwołał się od protokołu, dołączając zdjęcia zniszczonej uprawy, w tym wykonane z drona. Nadleśnictwo, jako organ nadzoru nad kołem, wysłało ekipę do szacowania dopiero w grudniu, kiedy kukurydza była już sprzątnięta. Nie dostał odszkodowania, odwołał się do sądu, postępowanie jest w toku.

Teraz ma szkody w zbożach jarych, zgłosił je formalnie w kole, od ponad 2 tygodni nie może doczekać się spisania protokołu szkód. Jego wielkie zdumienie wywołał fakt, że za jedno z...
Pozostało 36% tekstu
Ten artykuł jest dostępny w Strefie Premium.
Czytaj i oglądaj bez ograniczeń! Zyskaj dostęp do Strefy Premium już za 19,90 zł za pierwszy miesiąc. Dla prenumeratorów dostęp gratis po zalogowaniu
Prenumeratorzy top agrar Polska mogą korzystać ze Strefy Premium za darmo! Kliknij, by dowiedzieć się, jak się zarejestrować.
Andrzej Sawa
Autor Artykułu:Andrzej Sawa
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
05. listopad 2024 03:22