W Sejmie pojawiła się nowelizacja prawa łowieckiego autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości, która wprowadza zmiany w zasadach szacowaniem strat spowodowanych w uprawach rolnych przez dziką zwierzynę. Już nie sołtysi, ale pracownicy wojewódzkich ośrodków doradztwa rolniczego maja się tym zająć Na szacowanie strat znajdą się też dodatkowe pieniądze, które maja pochodzić z funduszu leśnego.
Nowe prawo łowieckie zostało uchwalone przez Sejm w marcu tego roku i od razu wywołało bardzo dużo emocji.
Wśród rolników ogromne niezadowolenie wywołały zasady szacowania strat łowieckich, które wprowadziły do komisji sołtysów, a jako instancje odwoławczą od decyzji wskazywano nadleśniczych. Zdaniem rolników nowy system niewiele poprawił, a jednocześnie wprowadzał chaos, bo ani sołtysi, ani leśniczy nie byli przygotowani do swoich nowych obowiązków.
Praktyczne problemy z ustawą
Minister środowiska tuż po samym uchwaleniu ustawy nie wykluczał jej nowelizacji. A dzisiaj w Sejmie pojawił się taki projekt.
– W związku z praktycznymi problemami w zakresie wdrażania mechanizmu szacowania szkód łowieckich wprowadzonego ustawą z dnia 22 marca 2018 r, proponuje się modyfikację obecnego modelu poprzez
przekazanie zadań przypisanych gminom lub ich jednostkom pomocniczym, dotyczących szacowania szkód łowieckich i ustalania wysokości odszkodowania z tego tytułu, wojewódzkim ośrodkom doradztwa rolniczego – napisano w uzasadnieniu ustawy, której posłem wnioskodawcą został
Robert Telus z PiS.
W praktyce oznacza to, że w komisji szacującej...