Swoje ujście znalazła ona w niedzielę podczas uroczystego powitania gości i wystąpień okolicznościowych regionalnych oficjeli przed zabytkowym pałacem. Na nim zaś pracownicy ośrodka zawiesili dwa bannery, będące ich protestem przeciwko przekazaniu majątku Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli na rzecz Lubelskiego Sejmiku Samorządowego. Ten zaś uchwałą zarządu województwa z 28 czerwca br. przekazał je w zarządzanie Zarządowi Nieruchomości Województwa w Lublinie. Przypomnijmy, że ostatnie zmiany legislacyjne spowodowały, że doradztwo rolnicze wraca z powrotem pod nadzór ministerstwa rolnictwa – przez kilka ostatnich lat podlegało sejmikom.
Podteksty polityczne jako pierwszy w inauguracyjnym przemówieniu wysunął dyrektor LODR Antoni Skrabucha, rozwinął Sławomir Sosnowski, marszałek województwa, kończąc swoje wystąpienie hasłem „ Skończmy z polityką w rolnictwie!”. Sławomir Zawiślak, poseł PiS z Zamościa przypomniał z trybuny, że jego partia oraz Lubelska Izba Rolnicza protestowały przeciwko przekazaniu doradztwa rolniczego marszałkom. Podkreślił też, że nie wszystkie samorządy wojewódzkie zatrzymały ośrodki. Z jego wiedzy wynika, że podobny precedens zdarzył się w Wielkopolsce.
Gustaw Jędrejek, wiceprezes LIR akcentował, że pomiędzy Izbą a LODR od dawna nie ma współpracy, ona zaś o przekazaniu majątku dowiedział się zupełnie przypadkowo z radia. W rozmowie telefonicznej z jednym z członków zarządu województwa usłyszał, że teraz marszałek może narzucić LODR znaczny czynsz, który dotkliwie odbije się na budżecie ośrodka. Właśnie dlatego protestują pracownicy. Jędrejek honorowo odmówił przyjęcia okolicznościowego odznaczenia, podobnie jak jedna z pracownic LODR, z rąk jego dyrektora. Smaku sprawie dodaje fakt, że wiceprezes LIR jest członkiem rady społecznej doradztwa rolniczego przy LODR w Końskowoli, do której zadań i kompetencji należy opiniowanie i zgłaszanie wniosków w sprawach ośrodka. Niemal nikt z rady nie został w sprawie tego majątku poinformowany.
LODR do tej pory był dzierżawcą wieczystym 60 ha (poletka i sady doświadczalne) w Końskowoli, 18 ha w Sitnie i 3 ha w Grabanowie. W każdej z tych miejscowości siedziby mieszczą się w zadbanych pałacykach. We wszystkich z nich ziemia jest bardzo droga, szczególnie w Końskowoli. Na przełomie 2012/13 r. zarząd województwa oddał bezpłatnie filię w Rejowcu z pałacykiem i 6 ha parku na rzecz tamtejszego urzędu gminy. W rozmowach z rolnikami, którzy odwiedzili wystawę ci z żalem powtarzali, że może to być już ostatnia taka impreza. as
Fot. Sawa