Historia budowy hali magazynowej 20 × 36 m w gospodarstwie Adama Petryka z miejscowości Łabuńki Pierwsze spod Zamościa to dobry scenariusz na film. Młody rolnik, z wykształcenia weterynarz, wiele spraw związanych z budową załatwiał wyłącznie za pośrednictwem e-maila i telefonu. Pozwoliły mu na to liczne znajomości, m.in. z kolegami ze studiów. Znajomi zawsze przekazywali mu dobre kontakty do ludzi i firm, z którymi wszystko załatwiane było od ręki. Pierwszy cenny kontakt Petryk otrzymał do rolnika z Podlasia.
Samodzielne stawianie hali magazynowej
– W listopadzie 2021 roku zdecydowaliśmy z żoną, że ruszamy z budową hali magazynowej. Już nieco wcześniej rozglądałem się za projektem i wyceną interesującej mnie hali w biurach projektowych z Zamościa. Wstępne kosztorysy opiewały na kwotę od 850 tys. do 1,1 mln zł za gotowy obiekt – wspomina Petryk. Jednak tego etapu inwestycji rolnik nie uważa za stracony czas. Podczas rozmowy z kolegą ze studiów Petryk otrzymał kontakt do rolnika, pana Radosława z Podlasia, który samodzielnie stawiał halę 24 × 56 m.
Zobacz także: Ceny serwisu maszyn rolniczych: ile kosztują części, ile mechanik?
– Pojechałem tam z innym kolegą. Po dwóch godzinach rozmowy z rolnikiem i dokładnym obejrzeniu budynku, wiedziałem ostatecznie, czego potrzebuję, jak rozwiązać wiele problemów. To bardzo ważne, bo nowy budynek musi być przygotowany do technologii i wymagań każdego gospodarstwa – mówi młody rolnik. Już w grudniu Petryk wiedział, jakich materiałów będzie potrzebował do budowy swojej hali. W ciemno, bez projektu kupił 20 ton stali, tj. dwuteowniki 400 i 360 mm na konstrukcję ścian i dachu. Znał obrys budynku, który zamierzał budować, więc zamówił także blachę na pokrycie ścian i dachu.
– Cieszę się z tej decyzji, bo najważniejsze i najdroższe materiały do budowy kupiłem jeszcze przed drastycznymi podwyżkami – mówi młody rolnik.