Zawilgocenie ścian, a w konsekwencji rozwój pleśni lub grzybów – to skutki niewłaściwej izolacji budynku. Dobra izolacja odgrywa ponadto ważną rolę w minimalizacji zużycia energii cieplnej potrzebnej do ogrzewania. Przyjrzyjmy się, jakie są mocne i słabe strony różnych systemów izolacji, oraz jakich błędów należy unikać w ich doborze.
Od zewnątrz, czy od środka?
W budownictwie jednorodzinnym mamy trzy główne sposoby wykonywania ścian zewnętrznych: jednowarstwowe (wykonywane z jednego materiału ściennego, np. gazobetonu lub ceramiki poryzowanej), dwuwarstwowe (cegła i warstwa ocieplająca, np. styropian lub wełna mineralna) i trójwarstwowe (cegła, warstwa ocieplająca, warstwa osłonowa). Nie bez znaczenia jest też usytuowanie ocieplenia (od zewnątrz, w środku ściany, od wewnątrz), co wpływa na trwałość i skuteczność izolacji.
Izolacja od strony wewnętrznej jest rzadko stosowana, głównie przy modernizacji budynków starych i zabytkowych, gdy zależy na zachowaniu elewacji. Plusem są niskie koszty materiału i robocizny (brak rusztowań). Pozorna wygoda może przysporzyć problemów, bo przy takim układzie warstw ściany zewnętrzne są narażone...