Przyglądamy się zatem, co oferują ciągniki, które kosztują ok. 200 tys. zł netto. Na wstępie trzeba zaznaczyć, że jeśli ktoś spodziewa się po ciągnikach Arbos wyposażenia i komfortu oferowanego przez znacznie droższe konkurencyjne modele, to z pewnością nie znajdzie wszystkiego. Czy jednak ciągniki są warte swojej ceny? Z pewnością tak! Podczas naszej oceny skupiliśmy się na walorach użytkowych obu ciągników i nie wykonywaliśmy pomiaru mocy na hamowni. W Internecie pojawiły się filmy obrazujące spalanie oraz moc ciągnika w porównaniu z konkurencyjnymi traktorami. Wyniki są różne.
Silnik Arbosa 5139
Sercem ciągników Arbos jest 4-cylindrowy silnik Kohlera o pojemności 3,4 l. To mocna strona ciągnika. Motor jest oszczędny, elastyczny i krzepki. O czystość spalin dba układ SCR oraz katalizator DOC. Deklarowana moc, jaką generuje silnik to 136 KM i trzeba przyznać, że traktorom nie brakowało mocy podczas prac, z jakimi musiały się zmierzyć w naszym teście.Obsługa silnika nie stwarza problemów. Maska jest jednoczęściowa i unosi się wysoko. Dostęp do miarki poziomu oleju i filtrów jest dobry, podobnie jak do akumulatora i chłodnic. Nieco gorzej wygląda obsługa filtra powietrza, który ulokowany jest nad silnikiem, a swobodne wyjęcie wkładu utrudniają boczne osłony silnika. Z poziomu silnika obsługujemy także filtr kabinowy.
Wyniki całego testu przeczytasz w lutowym wydaniu top agrar Polska lub obejrzysz w Strefie Premium na www.topagrar.pl.
Poniżej zajawka testu!