Przez trzy miesiące sprawdziliśmy możliwości brony talerzowej Agro-Tom ATH Premium. Maszyna pracowała na ściernisku po rzepaku, pszenicy z rozdrobnioną słomą, a także mieszała 8-tygodniowy międzyplon ścierniskowy.
Wyzwania stawiane przez Zielony Ład, którego wprowadzenie w świetle ostatnich wydarzeń budzi coraz więcej kontrowersji, promują bezorkowe systemy uprawy i zabiegi pozwalające wprowadzić do gleby coraz więcej masy organicznej, chociażby w postaci poplonów. Do ich poprawnego zagospodarowania idealną maszyną wydaje się brona talerzowa. Jednak musi to być maszyna uniwersalna, talerze nie mogą mieć małej średnicy, a konstrukcja musi być wystarczająco ciężka, aby bezproblemowo pracować np. w międzyplonach i na ściernisku po kukurydzy ziarnowej.
W tym aspekcie rozsądnym rozwiązaniem jest zainwestowanie w przedni wał nożowy, który tnie łodygi zielonych roślin na równe odcinki. Ułatwia to nie tylko mieszanie resztek, ale przyspiesza prawidłową mineralizację. W przypadku testowanej brony Agro-Tom o szerokości 4,5 m dopłata za ten wał wynosi 20 400 zł netto.
Zaczepianie = pierwsze wrażenie
Konstrukcja robi solidne wrażenie –...