Ładowarka zamiast taczki
Podczas redakcyjnego testu sprawdziliśmy, jak w obsłudze stada opasów spisuje się najmniejsza ładowarka teleskopowa marki Kramer – KT144, z silnikiem o mocy 45 KM, która trafiła do nas tuż po krajowej premierze na targach Agrotech w Kielcach. Jej długość całkowita ze standardową łyżką to 394 cm, jednak o użyteczności w ciasnych przestrzeniach bezsprzecznie świadczy wysokość całkowita 199,5 cm i szerokość 156 cm.
Członkowie ekipy testującej zauważają, że można nią wjechać wszędzie tam, gdzie dotychczas pracowało się taczką. Przed wjazdem do niskich budynków trzeba jednak pamiętać o odchyleniu żółtej lampy ostrzegawczej, sterczącej kilkanaście cm nad dachem. Szerokie, ale niewysokie koła 31 × 15.50-15 pozwoliły na uzyskanie tylko 30-cm prześwitu. To cena, jaką trzeba ponieść w zamian za ograniczenie wysokości całkowitej.
Niewielki 30-cm prześwit utrudnia pokonywanie nierówności, ale to nie jest maszyna do pracy w terenie.
Kabina bez luksusu, ale z dobrą widocznością
Do kabiny wchodziło się wygodnie, choć w najwęższym miejscu między fotelem a kokpitem było tylko 36 cm przestrzeni. Aby wygodniej ...