StoryEditor

Nasz test: Claas Arion 460

Nowy Claas Arion 400 wszedł na rynek 6 lat temu. Zmieniono silnik, kabinę, przekładnię i tylny most. Przez ponad 50 godzin wymagających prac przetestowaliśmy Ariona 460, największego z serii.
14.08.2020., 22:08h

Dostarczony do testu Claas Arion 460 wyposażony był w ładowacz FL 120, którym pracowaliśmy podczas usuwania obornika, załadunku i transportu bel słomy oraz prac ziemnych. Ponadto traktor współpracował z 3-m broną talerzową i kultywatorem, 4-korpusowym pługiem z wałem Campbella i wozem asenizacyjnym o pojemności 10 tys. l. Wcześniej sprawdziliśmy go na hamowni.  

Osiągi na hamowni

Wszystkie Ariony z serii 400 mają 4-cylindrowe silniki FTP, o pojemności skokowej 4,5 l. W mocniejszych wersjach, w tym w testowanym 460, są turbosprężarki z zaworem upustowym spalin. Za spełnienie wymagań norm emisji (Stage IV/Tier 4 final) odpowiada układ złożony z katalizatora utleniającego (DOC) oraz układu selektywnej katalizy (SCR), wykorzystującego AdBlue.

Jak deklaruje producent, silnik osiąga 99 kW (135 KM) mocy nominalnej (wg ECE R 120) oraz 104 kW (140 KM) mocy maksymalnej. Nasze pomiary wykazały, że operator może rozporządzać mocą maksymalną zmierzoną na WOM 90,8 kW (123,4 KM), osiąganą przy 2050 obr./min. Natomiast pracując z prędkością nominalną (2200 obr./min) silnik osiąga 87,9 kW (119,5 KM), czyli dysponuje 3,1 kW (4,2 KM) mocy nadmiarowej....

Pozostało 83% tekstu
Ten artykuł jest dostępny tylko dla Prenumeratorów
Zyskaj dostęp do wszystkich treści Premium i e-wydań z Prenumeratą Cyfrową lub Drukowaną. Wybierz pakiet dla siebie i korzystaj tak, jak lubisz.
Masz Prenumeratę top agrar Polska, ale nie wiesz, jak dodać numer klienta na portalu?Kliknij tu, przygotowaliśmy dla Ciebie instrukcję rejestracji.
Jan Beba
Autor Artykułu:Jan Bebaredaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 11:45