Odpowiedź: Obowiązek alimentacyjny kojarzy się zazwyczaj z uprawnieniem dzieci do domagania się od obojga lub jednego z rodziców zaspokojenia potrzeb życiowych.
Tymczasem, zgodnie z treści art. 128 ustawy z 25 lutego 1964 r. kodeks rodzinny i opiekuńczy, obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także wychowania obciąża krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo. Krewnymi w linii prostej są osoby, z których jedna pochodzi od drugiej. Do tych krewnych zaliczmy zatem pradziadków, dziadków, rodziców, wnuki, prawnuki itd. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.
Jeśli zatem rodzice z powodu zaprzestania prowadzenia gospodarstwa otrzymują świadczenia alimentacyjne niepozwalające na godne życie, mają prawo domagać się od swych dzieci pomocy w postaci alimentów. Oczywiście, może zdarzyć się tak, że również ich dzieci nie będą w stanie pomóc swym rodzicom. W takiej sytuacji obowiązek taki spocznie na wnukach. Jeżeli osób zobowiązanych do zapewnienia świadczeń alimentacyjnych jest więcej, sąd ma możliwość rozłożenia ich na wszystkich po równo, bądź jedynie na część z nich lub w nierównych częściach. Czytelnik w liście nie wskazał, czy poza nim są inne osoby, na których ciąży obowiązek alimentacyjny, a w szczególności, czy dzieci dziadków żyją i ich możliwości zarobkowe i majątkowe pozwalają na obciążenie ich alimentami oraz czy on ma rodzeństwo.
Przyjmując jednak, że dziadkowie nie mają żyjących dzieci oraz innych wnuków, będzie on zobowiązany do spełniania świadczeń alimentacyjnych. Sąd może jednak alimentów nie zasądzić, o ile uzna, że możliwości zarobkowe oraz sytuacja majątkowa Czytelnika nie pozwala mu na ich płacenie bez uszczerbku dla utrzymania siebie i swojej rodziny.