
O problemach rolników, którzy spłacali zobowiązania zabezpieczone wekslem kilkakrotnie pisaliśmy na naszych łamach. Wierzyciel jest zatem w uprzywilejowanej sytuacji i może narzucać dłużnikowi rozwiązania, jak choćby propozycję złożoną Czytelnikowi, tj. dodatkowego zakupu ciągnika w zamian za rozłożenie długu na raty.
Taka propozycja, choć może bulwersować, mieści się w pojęciu swobody umów i nie jest niezgodna z prawem. Oczywiście, dłużnik nie musi się godzić na przyjęcie oferty i zakup ciągnika, jednak trudno przewidzieć reakcję wierzyciela. Może on po prostu nie przystać na rozłożenie należności na raty. Wydaje się jednak, że poważna, dbająca o reputację firma złożenie tego typu propozycji winna przemyśleć, by nie narazić się na utratę marki.
adw. Mikołaj Pomin