Ze wszystkiego się wywiązuję, ale teraz rodzeństwo wymaga, żebym płacił jeszcze za wizyty lekarskie rodziców. Rodzice mają emerytury. Proszę o wyjaśnienie, jak jest z tymi deputatami i czy rodzice mają prawo żądać jeszcze więcej?
Odpowiedź: Z listu nie wynika, w jakiej formie rodzice przekazali gospodarstwo. Przekazanie bowiem może nastąpić albo przez zawarcie umowy dożywocia, albo poprzez jego przekazanie w zamian za uzyskanie emerytury w trybie przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników, albo na skutek darowizny. Powyższe okoliczności mają istotne znaczenie, bo w zależności od sposobu przeniesienia własności gospodarstwa inaczej kształtują się obowiązki osoby je przejmującej. W stosunkach wiejskich najczęściej stosowaną formą przekazania gospodarstwa jest zawarcie z następcą umowy dożywocia. Dlatego też dalsze uwagi odnosić się będą do tejże umowy.
Umowa dożywocia regulowana jest przez przepisy art. 908 i nast. Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nimi, dożywocie polega na tym, że nabywca w zamian za przejęcie własności gospodarstwa zobowiązany jest przyjąć zbywcę gospodarstwa na domownika oraz dostarczać mu wyżywienie, ubranie, mieszkanie, światło oraz opał, nadto nabywca powinien zapewnić zbywcy odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym.
Przepis art. 908 ma charakter dyspozytywny, co oznacza, że strony mogą poprzez określenie w umowie modyfikować zakres obowiązków stron. W związku z tym mogą także określić, jakie dokładnie świadczenia nabywca powinien dostarczać zbywcy. Dlatego też o zakresie świadczeń, jakie zobowiązany jest dostarczać rodzicom Czytelnik, decydują zapisy umowy. Z listu wynika, że w umowie (zakładając, że przekazanie gospodarstwa nastąpiło poprzez ustanowienie dożywocia) strony nie określiły obowiązku zapewnienia rodzicom opieki lekarskiej poprzez opłacanie wizyt lekarskich, zatem rodzeństwo nie może zasadnie wymagać, aby ponosił on koszty opieki medycznej rodziców.