Odpowiedź: Z listu czytelnika nie wynika, jak wyglądał odbiór krowy i czy przy tym zwierzę było w jakikolwiek sposób badane. Oczywiście, z reguły to sprzedający odpowiada za „wady” ukryte sprzedanego zwierzęcia. W takim przypadku, gdy została sprzedana chora krowa, ryzyko z tym związane obciąża hodowcę. Jeśli jednak zwierzę zachorowało podczas transportu lub później, ta okoliczność z reguły nie obciąża rolnika.
W omawianym przypadku odbiorca, po stwierdzeniu, że zwierzę padło i ustaleniu przyczyny, powinien dostarczyć rolnikowi choćby kopie dokumentacji. Odmowa jej dostarczenia może sugerować, że przyczyny zaistniałego zdarzenia nie są jasne lub są korzystne dla odbiorcy. To z kolei może sugerować, że rolnik nie ponosi tej odpowiedzialności. Sugeruję zatem, by rolnik skierował do odbiorcy wezwanie do zapłaty za sprzedane zwierzę. Jeśli nie otrzyma satysfakcjonującej odpowiedzi lub kopii dokumentacji dotyczącej zwierzęcia, winien skierować sprawę na drogę postępowania sądowego.