Płatność nastąpiła przelewem po dwóch dniach. Po kilku dniach otrzymałem informację, że towar jest porażony szkodnikami, a zagraniczny odbiorca domaga się jego zabrania i zwrotu kosztów transportu. Czy jego roszczenia są słuszne?
Odpowiedź: Z przedstawionego stanu faktycznego wynika, że stroną umowy był producent oraz pośrednik, który towar odebrał i za niego zapłacił. Jeżeli zatem przy zawieraniu umowy, choćby ustnej, nie określono niczego innego, zagraniczny odbiorca nie był związany bezpośrednio z czytelnikiem. Tym samym ewentualne roszczenia i zastrzeżenia dotyczące jakości winien kierować pod adresem podmiotu, od którego ziemniaki nabył. Dopiero pośrednik może kierować swoje roszczenia do producenta.
Należy zwrócić uwagę na pewien ważny aspekt. Nabywca ziemniaków był zapewne podmiotem profesjonalnie zajmującym się handlem tego typu produktami. Skoro zatem odebrał towar, mając jednocześnie możliwość jego sprawdzenia i nie wniósł żadnych zastrzeżeń, mając obiektywnie taką możliwość obejrzenia, należy uznać, że towar odpowiadał jego oczekiwaniom i celom, w jakich go nabywał. Nie może zatem podnosić obecnie, że nie spełniał on warunków jako...