
Problem Czytelnika
Podczas jednego z ostatnich dyżurów adwokackich skontaktował się z redakcją mocno zaniepokojony młody Czytelnik. Najpierw zapytał o to, co robić, gdy ojciec, rolnik z dużym areałem, nie płaci na jego rzecz zasądzonych przez sąd alimentów. Sprawa, choć poważna, nie wydawała się na pierwszy rzut oka zbyt skomplikowana prawnie: wystarczy wystąpić o odpis wyroku, złożyć wniosek o wszczęcie egzekucji w jednej z kancelarii komorniczych i czekać na efekt.
W trakcie rozmowy zaczęły jednak pojawiać się schody. Jak przekazał Czytelnik, od jakiegoś czasu on i jego matka skonfliktowani są z jego ojcem.
– Najpierw był spór między rodzicami o rozwód, podział majątku, a na koniec sprawa o alimenty. Ojciec co prawda miał ponadstuhektarowe gospodarstwo, ale pozbył się go w trakcie trwania sprawy o alimenty. Żyje, jak sam utrzymuje, z niedużej renty, a koszty życia pokrywa mu mój przyrodni brat, któremu przekazał gospodarstwo w zamian za dożywocie. Komornik, u którego byłem rozkłada ręce, a radca prawny prowadzący sprawę o alimenty nie potrafi znaleźć rozwiązania… A ojciec i przyrodni brat śmieją mi się w twarz i mówią, że nic nie mogę zrobić,...