Przyczyną tych błędnych informacji był komunikat informujący o tym, że 31 stycznia 2023 r. Rada Ministrów przyjęła projekt rozporządzenia w sprawie „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczeniu”, opracowany przez Ministerstwo Infrastruktury.
Owszem – fakt taki miał miejsce. Jednakże przyjęcie rozporządzenia przez Radę ministrów nie jest równoznaczne z jego wprowadzeniem w życie. Aby przepis zaistniał musi on być opublikowany w Dzienniku Ustaw i musi upłynąć zwykle pewien czas, tzw. vacatio legis. Tego jeszcze nie zrobiono (stan na 6 lutego, godz. 12.00). Dopiero gdy nowelizacja zostanie opublikowana można będzie mówić, że azot można stosować w lutym. Obecnie jeszcze niestety NIE! O braku rozporządzenia pisaliśmy już 1 lutego TUTAJ.
Jest druga przyczyna, która uniemożliwia stosowanie azotu w lutym. Dotyczy ona jednak obecnej chwili. Według danych meteorologicznych nie ma jeszcze nigdzie w Polsce warunków, gdzie średnia dobowa temperatura powietrza w ciągu interwału pięciu kolejnych dni przekroczyłaby +3 st. C. Zatem gdyby przepis został opublikowany i tak nikt w Polsce nie jechałby z nawozem azotowym czy naturalnych w pole.
tcz