Spotkanie w gospodarstwie Moniki i Michała Nowaków w Henrykowie (woj. wielkopolskie) przyciągnęło wielu plantatorów, którzy wykonawszy najważniejsze prace w swoich gospodarstwach znaleźli czas na uczestniczenie w wykładach i odwiedzenie poletek doświadczalnych.
Zainteresowaniem cieszył się m.in. wykład Radosława Suchorzewskiego z firmy Bayer, który podkreślił wyjątkowo wczesny w tym roku pojaw mączniaka rzekomego na cebuli. Michał Nowak pierwszy zabieg wykonał 5 czerwca. Ponadto Suchorzewski przedstawiał sytuację zainfekowania pól fuzariozą.
– Nasze cebulowe poletka były w tym roku małe z powodu tej choroby. Musimy uciekać z cebulą na inne pola, może sąsiadów w formie zamiany lub dzierżawy – tłumaczy Nowak.
Około 60 odmian
Rolnicy porównywali efekty uprawy poszczególnych odmian w ich gospodarstwach z tymi, na henrykowskich poletkach. Dużym zainteresowaniem cieszyła się odmiana Polanowska, którą plantatorzy cenią za plenność, podkreślając niski, w stosunku do zagranicznych odmian, koszt nasion. Chwalona w Henrykowie była też odmiana Majka (130 zł/0,5 kg nasion). Kilku plantatorów przyznało się do uprawy średnio wczesnej cebuli Dormo F1, którą cenią za wysoki plon i możliwość długiego przechowania.
Grupa Agro Faktor
Nowakowie są członkami wstępnie uznanej grupy producentów cebuli. Pracują teraz nad wyposażeniem obiektu należącego do grupy w Brzeziu. Mieści się tam przechowalnia na 3000 ton cebuli (w skrzyniopaletach i pryzmach) oraz obieralnia i hale, w których przygotowuje się towar do ekspedycji. Jak podkreślał prezes grupy, Marek Badura, w obiekcie powstała waga dla tirów. Rozmówca najbardziej obawia się embarga do Rosji na produkty przetworzone, bowiem większość cebuli opuszcza grupę po obraniu i jest kierowana do zamrożenia.
Michał Nowak zapowiedział na przyszły rok zmianę formuły imprezy, ale szczegóły pozostają jeszcze jego tajemnicą.
kw