Od wielu wieków w Chinach prym w diecie żywieniowej narodu pełni ryż, a ziemniaki są produktem niszowym, mimo, że kraj ten jest obecnie największym na świecie producentem tego warzywa. Roczne zbiory przekraczają 100 mln t bulw.
Chińskie władze mają plany podwojenia do 2020 r. powierzchni upraw ziemniaków, która obecnie zajmuje 5,3 mln ha (obszar wielkości Islandii). Skąd takie zamiary, skoro w kraju występuje nadprodukcję ziemniaka? W 2020 r. ludność Chin przekroczy liczbę 1,4 mld, aby ją wyżywić potrzebne będzie dodatkowe 50 mln t zbóż, głównie ryżu, który jest uprawą pracochłonną i potrzebującą dużo wody, a jej deficyt jest odczuwany już obecnie.
Wątpliwości co do słuszności tego celu mają zarówno konsumenci ryżu, jak i sami rolnicy. Obawy budzi „nowa” technologia oraz wątpliwość, czy uda się sprzedać wyprodukowany towar. Rząd chiński uruchomił jednak ogromną kampanię reklamową, która ma zmienić nastawienie obywateli i znacząco zwiększyć spożycie ziemniaków. Czy przyniesie ona pożądany efekt – czas pokaże.
Źródło:www.dw.de bie
