W tym roku zbiory tego warzywa będą więc wysokie, mimo iż sezon rozpoczął się z niewielkim opóźnieniem. - Jakość szparagów w tym roku jest rewelacyjna: są mniej łykowate, bardziej słodkie. Wiąże się to z tym, że zima była łagodna, bez śniegu, ale i bez mrozu, szparagom nie przemarzły karpy. Szykuje się bardzo smaczny sezon i wysokie plony – powiedział Marian Jakobsze, prezes Polskiego Związku Producentów Szparaga.
Ponieważ sezon dopiero się zaczął, to ceny szparaga są jeszcze stosunkowo wysokie – oscylują wokół kwoty 12–16 zł za kg, ale już od przyszłego tygodnia powinny stopniowo spadać.
Choć Polacy preferują głównie szparagi bielone, to jednak coraz większą popularnością cieszą się także zielone. - Szparag bielony stanowi ok. 90 proc. rodzimego rynku - wyjaśnia Jakobsze. Najwięcej smakoszy tego warzywa jest na zachodzie Polski. Producenci szparaga z okolic Poznania wręcz nie wyjeżdżają w celach handlu poza gospodarstwo, ponieważ wszystko błyskawicznie sprzedają na miejscu. Szparagi są jednak nadal mało popularne na wschodzie kraju. - W tych rejonach, gdzie są one popularne - szparagów brakuje, trzeba je importować z Niemiec – powiedział prof. Mikołaj Knaflewski z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Obecnie produkcja szparagów w Polsce wynosi 5 tys. ton, natomiast powierzchnia upraw około 1,5 tys. ha. Jednocześnie obserwowane jest zjawisko redukcji szparagarni małych i średnich, na korzyść tych dużych plantacji, sięgających nawet 200 ha.
Największym producentem szparagów na świecie są aktualnie Chiny. Powierzchnia ich uprawy szacowana jest tam na 80 tys. ha. We wtorek w Poznaniu na konferencji promującej szparagi zaprezentowano także chińskie produkty ze szparagów, uznawanych jako wysoce wartościowe produkty pod względem medycznym i prozdrowotnym. ag
Fot. K. Wójcik
Źródło: PAP
