Okazuje się jednak, że brakuje szczegółowych zaleceń dotyczących stosowania tego nawozu na użytkach zielonych. Ba, nawet wśród naukowców są rozbieżne zdania. Przedstawiciele jednej szkoły twierdzą, że nawóz ten można bez problemu stosować zarówno na łąkach, jak i na pastwiskach – ważne jest tylko jego odpowiednie stężenie i dawka. Są jednak także zdecydowani przeciwnicy wykorzystywania tego nawozu, zwłaszcza na pastwiskach.
I co o tym wszystkim ma sądzić rolnik, który przede wszystkim sugeruje się ceną czystego składnika? Przecież 1 kg N w r.s.m. jest relatywnie tani, w zależności od wahań cen nawozów na rynku. Oprócz ceny niewątpliwą zaletą r.s.m. jest jego łatwa przyswajalność przez rośliny (azot występuje w 3 formach: azotanowej, amonowej i amidowej).
Na starcie wegetacji
W zasadzie jedyne oficjalne zalecenia dotyczące możliwości nawożenia łąk i pastwisk r.s.m. można znaleźć na stronie polskiego producenta tego nawozu. Zaleca on stosowanie RSM 28 w ilości 150–550 kg/ha nawozu, zarówno na użytkach zielonych, jak i w trawach w uprawie polowej. Dawkę nawozu należy podzielić na 3 porcje i podać w następujących terminach: 40% wiosną przed ruszeniem wegetacji, 30% po I pokosie lub wypasie oraz 30% po II pokosie lub wypasie.
Doświadczenia z nawożeniem r.s.m. użytków zielonych od kilku lat prowadzone są u naszych zachodnich sąsiadów. Przykładowo, z zaleceń Izby Rolniczej w Nadrenii Północnej-Westfalii wynika, że nawóz ten można z powodzeniem stosować na łąkach i pastwiskach. Należy jednak zwrócić uwagę na kilka kwestii, a mianowicie:
- stosować oprysk grubokroplisty (specjalne rozpylacze do r.s.m.);
- zwracać uwagę na warunki pogodowe podczas nawożenia – najlepiej stosować r.s.m. na suche rośliny, przy bezwietrznej pogodzie i temperaturze powietrza poniżej 20°C (nie powyżej 25°C) – najlepiej przy zachmurzonym niebie, bądź w godzinach wieczornych; nie należy stosować go tuż po deszczu, ani w czasie upałów;
- r.s.m. stosować po skoszeniu lub wypasieniu runi – przy małej masie liści mniejsze jest ryzyko poparzenia roślin;
- nie rozcieńczać nawozu wodą, tak aby stężenie było niższe niż 28%, gdyż większe jest ryzyko poparzenia roślin.
Ostrożnie, aby nie poparzyć
Szczególną uwagę należy zwrócić na fakt, żeby nie stosować r.s.m. po deszczu, na mokre rośliny, bo można silnie poparzyć roślinność łąkową (rozcieńczenie nawozu w kropli wody). Ryzyko tych uszkodzeń jest tym większe, im wyższe są rośliny w runi (więcej masy roślinnej) po skoszeniu lub wypasie. Dlatego im wyższa jest ruń łąkowa, tym bardziej istotne jest, aby przed podaniem r.s.m. rośliny były suche. Nawóz ten można podać bezpośrednio po zbiorze pokosu lub po wypasie.
Na plantacjach, na których roślinność zdążyła już odrosnąć nie poleca się nawożenia r.s.m., gdyż zbyt duże jest ryzyko nadmiernego wzrostu udziału białka surowego i azotanów w paszy, a także większe prawdopodobieństwo niewykorzystania przez roślinność zastosowanego nawozu.
Nawożenie azotem łąk i pastwisk, podobnie jak i innymi składnikami pokarmowymi, powinno opierać się na wynikach analizy gleby, a także być dopasowane do poziomu intensywności użytkowania. Jednak w przypadku stosowania r.s.m. jednorazowa dawka azotu w tym nawozie na użytkach zielonych nie powinna przekraczać 80 kg/ha N.
