Trwają sianokosy letnie. Niektórzy rolnicy z Opolszczyzny zdążyli już skończyć trzeci pokos i szykują się do czwartego. Niektórzy rolnicy robią pryzmy, a inni baloty. To jest jednak droższe z powodu wysokich kosztów folii i siatki. O tym, jak wygląda plonowanie i zapasy pasz dla bydła, opowiedzieli nam rolnicy.
Skromne plony trawy w Olbrachcicach
W Olbrachcicach rolnik Gerard Grohlich zmaga się z niewielkimi plonami trawy, którą zasiał wiosną. Według niego plony trawy z dodatkiem ziół okazały się bardzo słabe, dlatego zdecydował się zlikwidować ten wysiew i zasadzić nową trawę wieloletnią. Trzeci pokos, który właśnie rozpoczął, także nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.
Zobacz też: Eksport śruty rzepakowej z Niemiec wzrósł o 26% w 2024 roku
- Plony są skromne. Na szczęście lucerna rośnie bardzo dobrze; za około tydzień lub dwa planuję rozpocząć czwarty pokos, która w tym roku rozwija się rewelacyjnie – powiedział rolnik, dodając, że liczy na co najmniej dwa dodatkowe pokosy, by zapewnić wystarczającą ilość paszy na zimę.
Jak podkreślił Grohlich, ceny za sianokiszonkę w balotach wynoszą około 120-130 zł za balot. Natomiast w jego okolicy większość rolników woli magazynować paszę na przyszłość, aby mieć pewien zapas na nadchodzący rok.
Susza osłabiła plony i zmniejszyła wydajność
Jak opisuje Martin Ziaja z Dobrodzienia, tegoroczne trudne warunki wpłynęły na jego plony: „Kiszonki z traw w naszym regionie są zdecydowanie słabsze niż w ubiegłym roku. Plonowanie traw zarówno na użytkach zielonych, jak ornych jest gorsze niż w poprzednich latach”. Szczególnie widoczne są skutki suszy w trzecim pokosie.
Mimo to rolnik oczekuje poprawy sytuacji po niedawnych opadach, które wyniosły około 50 litrów, co powinno korzystnie wpłynąć na kondycję trawy.
Letnie pokosy lucerny i trawy w Głogówku
Tymczasem w Ośrodku Hodowli Zarodowej w Głogówko obraz letnich pokosów jest bardziej zróżnicowany. Jak opowiedział główny hodowca ośrodka, głównymi uprawianymi roślinami są lucerna i trawy. Pierwsze pokosy zebrane na początku maja były niższe niż w ubiegłym roku, natomiast drugi pokos wynagrodził te straty.
Dotychczas zebrano trzy pokosy lucerny i dwa pokosy trawy, a obecnie trawa zaczęła intensywnie rosnąć po dużych opadach.
- Obecnie, po dużych opadach, trawa zaczęła intensywnie rosnąć, co pozwala nam przygotować się do zebrania kolejnego pokosu lucerny i traw we wrześniu, przed zbiorem kukurydzy. Planujemy również zbiór kukurydzy na kiszonkę, które rozpoczniemy na początku września – wyjaśnił główny hodowca Dariusz Kumorek.
Zobacz cały reportaż! Z niego się dowiesz o planach opolskich rolników i jakie inne trudności napotkali podczas pokosów traw na paszę.